Może na początek kilka słów o sobie. Żebyście mogli mnie lepiej poznać i zadecydować czy wogóle macie ochotę zagłębiać się w mojego bloga...
Nazywam się Basia, zbliżam się do magicznego wieku 30stki;) Pech chciał że Bóg postanowił stworzyć mnie niską, grubą i z krzywymi kolanami. Mam krótkie dziwnokształtne nogi i nietypowe proporcje ciała. Nie zawsze miałam problemy z wagą. Kiedyś duzo cwiczylam bo kochalam sport i niejedna osoba zazdrościla mi sylwetki. Moje życie potoczyło się jednak następująco: w wieku 18 lat zostałam mamą po raz pierwszy. Nagle przestalam miec czas na cokolwiek i zaczelam pochłaniać z nerwow i z nudow oraz z frustracji ogromne ilosci jedzenia. Po rozwodzie udało mi się jednak osiagnąć pewien rodzaj stablinosci emocjonalnej i schudlam ponad 18kg na diecie Dukana. Cieszyłam się piękną figurą do czasu ąz ponownie się nie zakochalam....zaslepiona miłością popuscilam wodze fantazji i wrocilam do starych smieciowych nawykow. Doszedl tez alkohol no i moje lata....a teraz drugie dziecko.... Jestem Strasznie gruba, strasznie. nie mieszczę się już w drzwiach i chodzę tylko w dresach:( Tęsknię za dawną sobą, za swoim wolnym czasem, za mozliwoscią zrobienia wszystkiego w kazdej chwili....kiedy zobaczylam dzis swoja wage na monitorze postanowilam sprobowac zawalczyc o siebie jeszcze raz. dzis jeszcze sacze czerwone wino ale od jutra zaczynamy. wish me luck:)